Poznajcie historię Wiktorka z Bełchatowa

Wiktorek urodził się 13.04.2019 r.  Już przed przyjściem na świat wiadomo było, że maleńkie serduszko chłopczyka ma poważną wadę. Jakby tego było mało, do wady serca doszedł Zespół Williamsa (charakterystyczne cechy w wyglądzie, wolniejszy rozwój ruchowy i intelektualny, ale przede wszystkim wady serca i układu krwionośnego).

Zdrowie maleńkiemu Wiktorkowi nie dopisywało od pierwszych chwil życia. Nadeszła pierwsza operacja, po której nerki przestały działać. Potem był oddział intensywnej terapii i walka o oddech, a w międzyczasie organizm dopadły anemia i hipokaliemia.

Niewydolność krążenia sprawiła, że dziecko trafiło na drugą operację. Niestety dziś jego aorta nie rośnie, a organizm w tym wieku szybko się rozwija. Taka sytuacja stanowi poważne zagrożenie dla życia. 

Wiktorek ma wadę wyjątkowo niebezpieczną i trudną w leczeniu.  Kolejny raz trzeba otworzyć jego małe serduszko.  
Tego zadania podjął się amerykański kardiochirurg dziecięcy - doktor Tom Collins z Kliniki Stanford. 
Niestety skomplikowana operacja ratująca życie kosztuje bardzo dużo. Za dużo jak na jedną rodzinę.

Pomóżmy uratować Wiktorka!